Czy sędzia Katarzyna Puchacz oszukała dziś mieszkańców Gminy Trzeszczany rozpoczynając o godzinę wcześniej proces wójta, sekretarza gminy i głównej księgowej Zakładu Komunalnego? Dlaczego doszło do odczytania aktu oskarżenia godzinę przed czasem, kiedy publiczności nie było na sali rozpraw?
Czy doszło do cichego porozumienia pomiędzy sędzią Katarzyną Puchacz, a wójtem Stanisławem Cz., sekretarzem gminy Trzeszczany Pawłem L. i główną księgową Zakładu Komunalnego Michaliną L.?
Skąd oskarżeni wiedzieli, że sędzia rozpocznie rozprawę nie tak jak zapowiedziała oficjalnie o godzinie 10., tylko dziś rano o godzinie 9-tej? Dlaczego żaden ze świadków nie został o tym poinformowany?
Sędzia Katarzyna Puchacz po raz pierwszy otworzyła posiedzenie w sprawie podrabiania dokumentów i nakłaniania do składania fałszywych zeznań dotyczących stworzenia nielegalnego śmietniska na probostwie w Trzeszczanach 14 października 2019 roku. Jednak wtedy się rozprawa nie odbyła, bo wójt Gminy Trzeszczany Stanisław Cz. wypowiedział na sali rozpraw pełnomocnictwo swojemu adwokatowi.
- Sędzia zapowiedziała wówczas, że kolejna rozprawa odbędzie się dzisiaj, 8 listopada 2019 roku o godzinie 10. - mówią zgodnie mieszkańcy Gminy Trzeszczany, którzy wówczas zasiadali jako publiczność w sali Sądu Rejonowego w Hrubieszowie.
Ale dzisiaj doszło do niebywałego skandalu. Bo kiedy przed godziną 10. zarówno publiczność jak i świadkowie zaczęli się gromadzić na korytarzu Sądu okazało się, że rozprawa toczy się już blisko godzinę! I nikt z publiczności, która ma prawo uczestniczyć w tym jawnym procesie nie usłyszał o co prokurator dziś oskarżył wójta, sekretarza i księgową!
- To są bolszewickie metody oszukiwania społeczeństwa. Sędzia Katarzyna Puchacz zamiast pilnować sprawiedliwości oszukała społeczeństwo Gminy Trzeszczany - ocenia Robert Rewiński, Redaktor Naczelny Patriot24.net i Telewizja.Patriot24.net
Dodatkowo drugi raz nie przeszkodziła jej nieobecność najprawdopodobniej inicjatora tego przestępstwa czyli księdza Proboszcza Marka Barszczowskiego, którego to śmieci zostały nielegalnie zakopane w lecie ubiegłego roku na terenie probostwa.
Nie wymierzyła mu żadnej kary porządkowej tak jakby jej nie przeszkadzała ignorancja jej funkcji sędziowskiej przez świadka!
Ksiądz Marek Barszczowski już w niedzielę zapowiedział, że nie będzie dzisiaj w Hrubieszowie, bo "jedzie na rekolekcje do Zakopanego". Pytaliśmy o tą skandaliczną ignorancję wczoraj Prezesa Sądu Rejonowego w Hrubieszowie Adama Pisiewicza.
- To sędzia prowadzący rozprawę decyduje o sposobach karania świadków za ich niestawiennictwo. Zakres możliwych kar określają przepisy Art. 275 KPK - przekazał sędzia Adam Pisiewicz, Prezes Sądu Rejonowego w Hrubieszowie
Sędzi Katarzynie Puchacz nie przeszkadzała też dzisiaj nieobecność kościelnego probostwa w Trzeszczanach, ani innych świadków powołanych przez wójta Stanisława Cz.
Natomiast natychmiast i oosłusznie usłuchała się zasiadającego na ławie oskarżonych wójta, który po wejściu na salę publiczności,powołał na świadków i zażądał wyproszenia z sali rozpraw. Mimo, że te osoby nie były obecne ani przy podrabianiu dokumentów wskazanych przez wójta, ani przy propozycji korupcyjnej gminnymi pieniędzmi do czego doszło w gabinecie sekretarza w Trzeszczanach.
Sędzia Katarzyna Puchacz nie reagowała też na podłe oszczerstwa jakich dopuszczał się dzisiaj wójt Gminy Trzeszczany. Jednego z księży jak i jednego ze świadków wyzywał od chorych psychicznie. A innego osądził o stworzenie zorganizowanej grupy. Zapomniał dodać, że dzięki uporowi społeczeństwa i poszczególnych mieszkańców doszło do ujawnienia przestępstwa za które razem z sekretarzem i księgową siedzi właśnie na ławie oskarżonych z zarzutem prokuratorskim o popełnienia przestępstw kryminalnych.
Kontrastem dla skandalicznego przebiegu dzisiejszej rozprawy jest bardzo profesjonalna praca Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie. Po naszej środowej interwencji dotyczącej drugiego nielegalnego śmietniska stworzonego na terenie tego samego probostwa w Trzeszczanach, wczoraj na teren przykościelny wkroczyli prokuratorzy, policjanci inspektorzy ochrony środowiska i biegli sądowi z sonarem. Specjaliści dokonali analizy terenu po lewej stronie probostwa, gdzie według wskazania Biura Krzysztofa Rutkowskiego znajduje się kilka przyczep zakopanych cmentarnych śmieci. A z informacji do których dotarł Patriot24.net wynika, że mogą być tam również ludzkie kości.
- Potwierdzam, że całość badań została wczoraj wykonana. Za dwa tygodnie biegły przedstawi informacje o podziemnej zawartości na wskazanym terenie - przekazała dziś portalowi Patriot24.net Zastępca Prokuratora Rejonowego w Hrubieszowie
Przypomnijmy, że te właśnie śmieci według świadków zakopywać miał osobiście ówczesny operator koparki w Gminnym Zakładzie Komunalnym, a dziś wójt Gminy Trzeszczany Stanisław Cz.
O ustaleniach prokuratury i terminie rozpoczęcia prac ziemnych poinformujemy za dwa tygodnie. A o dalszym przebiegu skandalicznego procesu przed Sądem Rejonowym w Hrubieszowie w dniu 18 grudnia 2019 roku, bo wtedy odbędzie się kolejna rozprawa.
O jej skandalicznym przebiegu poinformujemy Prezesa Sądu Okręgowego w Zamościu prosząc o przydzielenie jej sędziego wizytatora. A do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro poprosimy o objęcie nadzorem obu tych spraw.
Wszystkie artykuły na temat skandali w Trzeszczanach przeczytasz pod linkiem:
http://www.patriot24.net/sprawa-diecezji-zamosc
Wszelkie nowe informacje na ten skandaliczny temat będziemy przekazywać na bieżąco również poprzez naszego FACEBOOKA i naszą stację TELEWIZJA.PATRIOT24.NET