[VIDEO] Czy niemiecka firma SIEMENS GAMESA pracuje w Polsce na zasadach braku praworządności? I to na terenach, gdzie według zawiadomienia do prokuratury, mogło dojść do wyłudzenia dopłat z Unii Europejskiej?

Bez „Dziennika Budowy”, bez kierownika budowy i z fałszywą informacją na tablicy budowy, niemiecka firma SIEMENS GAMESA przystąpiła do stawiania wiatraków we wsi Głóski w Wielkopolsce. I to na terenie, gdzie, według zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa złożonego do Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, mogło dojść do wyłudzenia dopłat rolniczych z Unii Europejskiej w latach 2018-2020!

Unia Europejska wstrzymała Polsce wypłatę 770 mld zł twierdząc, iż w naszym kraju „nie ma praworządności”. Dlatego też członkowie Stowarzyszenia „Stop Wiatrakom”, działającego w gminie Nowe Skalmierzyce, złożyli w połowie ubiegłego roku zawiadomienie do Prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim, iż mogło dojść do wyłudzenia dopłat unijnych w latach 2018-2020 przez miejscowych rolników. Bo, według zapisów w dzienniku budowy, na ich terenach rozpoczęła się budowa trzech wiatraków w roku 2018. A tymczasem nikt na tych polach łopaty nie wbił do lutego 2021.

- Więc ci chciwi chłopi ziemię obsiewali do roku 2020 i wyłudzali dopłaty. Mamy zdjęcia satelitarne to potwierdzające i dostarczyliśmy je Prokuraturze - przekazują członkowie Stowarzyszenia. 

Sprawa jest poważna, bo Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi czynności związane dodatkowo z zawiadomieniem o sfałszowaniu dziennika budowy. A także z poświadczeniem nieprawdy przez dwóch kierowników tejże budowy.

Z naszych informacji wynika, że inwestor, czyli spółka „Park Wiatrowy Kalisz Północ Sp z o.o.”, nie dostarczył dotąd Prokuratorowi oryginału tego dziennika. Na policyjne wezwania też nie stawili się przedstawiciele inwestora tłumacząc się „chorobami”.

Dodatkowo do Prokuratury Krajowej w Warszawie wpłynęło szerokie zawiadomienie o możliwości przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez wysokich urzędników województwa wielkopolskiego. Ponieważ mówi się w tym regionie też o dużych pieniądzach przekazywanych okolicznym mieszkańcom, o czym powiadomione zostało też Centralne Biuro Antykorupcyjne. Szczegóły dostępne są pod linkami:

http://www.patriot24.net/zawiadomienie-na-wojewode-wielkopolskiego-wojewodzka-inspektor-nadzoru-budowlanego-staroste-ostrowa-wlkp-i-burmistrza-nowych-skalmierzyc-o-mozliwosci-popelnienia-wspolnie-i-w-porozumieniu-przestepstw-wplynelo-do-prokuratora-generalnego-i-krajowego,29347

http://www.patriot24.net/video-staroste-ostrowa-wielkopolskiego-do-prokuratury-o-sciganie-za-przestepstwa-karne-podali-miejscowi-rolnicy-za-to-ze-starosta-ich-oklamal-lamiac-prawo-i-zezwalajac-milionerowi-z-izraela-na-nielegalna-budowe-wiatrakow,29331

Według informacji uzyskanej tydzień temu od Rzecznika Prasowego Prokuratury Regionalnej w Łodzi, wkrótce Prokurator Okręgowy w Ostrowie Wielkopolskim podejmie decyzje procesowe w poszczególnych zakresach.

Tymczasem tydzień temu doszło do kolejnego skandalu na polach wsi Głóski i Kotowiecko. Bo okoliczni sołtysi obnażyli pierwsze kłamstwa związane z działalnością niemieckiej firmy SIEMENS GAMESA RENEWABLE ENERGY SERVICE SP Z O.O. na polach objętych zawiadomieniem o bezprawnym wyłudzeniu dopłat z Unii Europejskiej.

Okazało się, że na zdewastowanej tablicy informacyjnej nie ma w ogóle zapisu, iż ta firma będzie prowadzić jakiekolwiek prace budowlane, związane z budową wiatraków. Sołtysi dowiedzieli się tego od Aleksandra Niedziałkowskiego, który z kolei nie miał pojęcia, iż jest wpisany na tę budowę jako „Kierownik Robót Budowlanych!” Ciąg pomyłek za dziesiątki milionów czy świadome oszustwo?

Szczegóły tego skandalu dostępne są pod linkiem:

http://www.patriot24.net/video-wojewoda-wielkopolski-michal-zielinski-dal-sie-oszukac-izraelskiemu-inwestorowi-przy-budowie-wiatrakow-soltysi-ujawniaja-kolejne-falszerstwa-a-prokurator-okregowy-w-ostrowie-wlkp-pawel-szymanowski-wciaz-bezczynny,29629

Ale apogeum bezprawia zarejestrowała nasza kamera wczoraj na polu wsi Głóski, gdzie firma  SIEMENS GAMESA RENEWABLE ENERGY SERVICE SP Z O.O. przywiozła swój ciężki sprzęt i swoich niemieckich robotników.

Pojawiła się co prawda nowa tablica informacyjna, ale bez żadnej informacji, że SIEMENS GAMESA prowadzi tu jakiekolwiek legalne prace!

Wraz z niniejszym artykułem prezentujemy reportaż, który nakręciliśmy wczoraj w tym miejscu. Bo na to miejsce przybyli działacze Stowarzyszenia „Stop Wiatrakom”, chcąc dowiedzieć się, czy Niemcy pracują tu legalnie?

Ponieważ na miejscu nie było ani „Dziennika Budowy”, ani kierownika budowy, a robotnicy nie mieli żadnego legalnie umocowanego przedstawiciela mówiącego po polsku, członkowie Stowarzyszenia powiadomili Wojewódzką Inspektor Nadzoru Budowlanego.

I tu doszło do kolejnego skandalu, bo podeszła ona lekceważąco do zagadnienia praworządności wykonywanych tu prac przez Niemców! I zapowiedziała, że kontroli nie dokona. Lekceważąc  tym samym decyzję Głównej Inspektor Nadzoru Budowlanego w Warszawie, która nakazała jej szczegółowe odniesienie się do zgłoszonych wcześniej nieprawidłowości związanych z budową.

- Nie będę tutaj przecież codziennie wysyłać inspektorów - oświadczyła Aida Januszkiewicz-Piotrowska, Wielkopolski WINB.

- A kiedy byli ostatnio kontrolerzy na budowie tej elektrowni? - zapytaliśmy.

- W styczniu - odpowiedziała Wielkopolska Wojewódzka Inspektor Nadzoru Budowlanego.

- Zatem jeśli nie codziennie, to czy przynajmniej raz na kwartał podlegli Pani inspektorzy mogą zbadać, co się tutaj dzieje? Bez „Dziennika Budowy”, kierownika budowy i z niemieckimi robotnikami wykonującymi prace wysokościowe, którzy nie figurują na tablicy jako wykonawcy? - dopytywaliśmy.

- Nikogo nie przyślę, proszę więcej nie dzwonić - odfuknęła Wielkopolska Wojewódzka Inspektor Nadzoru Budowlanego, która za swoje nieróbstwo przy tej inwestycji dostaje co miesiąc sowitą zapłatę z publicznej kasy.

Czy wciąż ma do niej zaufanie Główna Inspektor Nadzoru Budowlanego w Warszawie? To pytanie wysyłamy dziś do Warszawy wraz z niniejszym reportażem.

Interwencji nie podjęli też policjanci, którzy wczoraj przybyli na tę budowę. Wylegitymowali 80-letniego członka Stowarzyszenia „Stop Wiatrakom” oraz naszego redaktora. Ale do niemieckich robotników, którzy być może pracują tu nielegalnie, nawet nie podeszli.

- W Niemczech, jeśli jest zawiadomienie o możliwości nielegalnej pracy wykonywanej przez cudzoziemców, policja otacza całe pole i wszystkich szczegółowo kontroluje. A tu wydaje się, jakby policja podległa Komendantowi Powiatowemu w Ostrowie Wielkopolskim wspierała to międzynarodowe bezprawie - komentuje Robert Rewiński,  Redaktor Naczelny Patriot24.net i Telewizja.Patriot24.net

Brak praworządności przy tej inwestycji obnażył natomiast wczoraj inspektor z Powiatowego Inspektoratu Pracy w Ostrowie Wielkopolskim. Po dokonaniu wstępnej kontroli potwierdził, że na terenie inwestycji prowadzonej przez SIEMENS GAMESA nie ma "Dziennika Budowy" ani kierownika budowy.

- Po wstępnej analizie nie twierdzę, że to, co się tu dzieje, jest zgodne z prawem. Spisałem firmy, które tutaj są, oraz nazwiska robotników i będziemy weryfikować to, co tutaj się dzieje - oświadczył odsyłając nas do oficjalnego komunikatu Wojewódzkiego Inspektora Pracy w Poznaniu, który powinien być gotowy 1 kwietnia 2022.

Członkowie Stowarzyszenia „Stop Wiatrakom” nie wykluczają rozszerzenia zawiadomienia do Prokuratury Krajowej na „niepraworządną” działalność firmy z grupy SIEMENS na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. I powiadomienie o tym Komisji Europejskiej w Brukseli. Z pytaniem, czy niemiecki SIEMENS działając niezgodnie z polskim prawodawstwem, korzysta z ochrony polskich urzędników? Którzy mogą dodatkowo ukrywać wyłudzanie dopłat z Unijnej kasy?

Dodatkowe zawiadomienie członkowie Stowarzyszenia przygotowuje do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu. Twierdzą, że skoro tamtejszy Trybunał jednoosobowo zdecydował o nałożeniu gigantycznej kary na elektrownię Turów, to również szybko i sprawnie może nałożyć karę na bezprawie w SIEMENS.

Czy możliwe jest, by SIEMENS zbudował w Niemczech wiatraki bez „Dziennika Budowy”, bez kierownika budowy i przy takich nie zgodnościach formalnych?

- To jest absolutnie niemożliwe. W Niemczech Wszystko musi odbywać się zgodnie z procedurami i przepisami. Tam nawet jak się krzywo zaparkuje to natychmiast skutecznie interweniuje policja - mówi właściciel najstarszej firmy w powiecie Ostrów Wielkopolski, który od dziesięcioleci robi interesy w Unii Europejskiej.

Czwartek rano udało nam się skontaktować z Pawłem Przybylskim, prezesem spółki SIEMENS GAMESA RENEWABLE ENERGY SERVICE SP Z O.O.  Więc zwracamy się do niego o odpowiedź na następujące pytania:

1. Czy prace, które wykonuje firma SIEMENS GAMESA we wsi Głóski i Kotowiecko z użyciem ciężkiego sprzętu, są wpisane do „Dziennika  Budowy” elektrowni wiatrowej „Park Wiatrowy Kalisz Północ”?

2. Dla kogo formalnie pracuje SIEMENS GAMESA? Bo na placu budowy we wsi Kotowiecko znaleźliśmy oznaczenia firmy DOMREL, która nie posiada pozwolenia na budowę i nigdy nie pobrała dziennika budowy.

3. Czy prezes SIEMENS GAMESA lub którykolwiek jego  przedstawiciel na budowie, widzieli oryginał i zgłaszali wpisy do „Dziennika  Budowy” po czasie złożenia pierwszych zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw do Prokuratury Krajowej w Warszawie tj. po 19 stycznia 2022?

4. Kto i na jakiej podstawie prawnej zlecił ekipie firmy SIEMENS GAMESA przyjazd na teren wsi Głóski z ciężkim sprzętem dnia 29 marca 2022?

5. Czy prezes SIEMENS GAMESA ma świadomość, że w oryginale „Dziennika Budowy” mogły pojawić się zafałszowane wpisy? A obecnie może być tam wpis o zakazie jakichkolwiek prac? A prokuratura ma problem z dotarciem do oryginalnego dokumentu „Dziennika Budowy”?

6. Czy prezes SIEMENS GAMESA był przesłuchiwany przez Prokuraturę na okoliczność ustalenia, czy doszło do wyłudzenia dopłat z kasy Unii Europejskiej w latach 2018-2020 na terenie wsi Głóski, gdzie obecnie znajdują się pracownicy SIEMENS GAMESA z ciężkim sprzętem? Oraz dwóch innych pól we wsi Kotowiecko, gdzie leżą części wiatraków oznaczone SIEMENS GAMESA?

7. Czy prezes SIEMENS GAMESA RENEWABLE ENERGY SERVICE SP Z O.O.  rozważa wstrzymanie wszelkich prac na tej inwestycji do czasu zakończenia wszelkich czynności przez Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim na zlecenie Prokuratora Krajowego w Warszawie? I zbadania przez organ kompetentny w zakresie kontroli pozyskiwania dopłat obszarowych z Unii Europejskiej?

Odpowiedzi na te pytania zamieścimy natychmiast po ich uzyskaniu. Będą dostępna wraz z niniejszym tekstem oraz pod linkiem, który opisuje całość tej sprawy. 

http://www.patriot24.net/sprawa-wiatrakow-w-gminie-nowe-skalmierzyce

materiał śledczy Anity Gargas z Telewizji Polskiej, której wysyłamy niniejszy reportaż, dostępny jest pod linkiem:

https://vod.tvp.pl/video/magazyn-sledczy-anity-gargas,17062021,54395651

A wszelkie nowe informacje na ten temat będziemy przekazywać również dziennikarzom z Europy i świata na bieżąco, poprzez naszego naszego Facebooka, Twittera, Instagrama, Telegrama, Albicla i naszą stację Telewizja.Patriot24.net